Sala sportowa w Dolsku zamknięta do odwołania. Osuwisko powstałe za budynkiem od lat regularnie go uszkadzało. Zniszczenia na ten moment są tak duże, że Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego zdecydował się wyłączyć halę sportową z użytkowania.

Burmistrz Barbara Wierzbińska powinna podać się do dymisji – takie jest zdanie części mieszkańców Mszczyczyna, którzy podpisali się pod listem odczytanym podczas ostatniej sesji rady miasta i gminy Dolsk. Mieszkańcy tej wsi już teraz cierpią z powodu sąsiedztwa dużej fermy bydła, a obawiają się, że wkrótce ten sam inwestor rozszerzy jeszcze swoją działalność.

Jarmark z kozą w roli głównej. Tłoczno zrobiło się w ubiegłą środę na rynku w Dolsku, gdzie można było nie tylko zjeść lody i kiełbasę z grilla, ale także kupić rękodzieło czy obejrzeć występy artystyczne przygotowane przez uczniów lokalnych szkół podstawowych i przedszkoli.

Dopiero co budowę jednej fermy udało im się wstrzymać, a pod ich nosem ten sam przedsiębiorca zaraz chce rozpocząć nową inwestycję. Mieszkańcy Mszczyczyna nie składają broni i zapowiadają, że zrobią co w ich mocy, aby nie dopuścić do wjazdu ciężkiego sprzętu na teren wsi.

W Masłowie widać już zarys nowej sali gimnastycznej. Prace rozpoczęły się pod koniec stycznia, a obecnie w górę pną się ściany fundamentowe boiska. Lada moment ruszy budowa łącznika i części lekcyjno-szatniowej. Wartość inwestycji to 6,5 mln złotych, z czego 900 tysięcy to wkład gminy Dolsk.