W miniony weekend Dąbrowa ponownie stała się centrum kopa sportowego. W tamtejszej szkole zorganizowano Wojewódzki Turniej Kopa Sportowego o Puchar Burmistrza Śremu, który od lat gromadzi pasjonatów tej tradycyjnej gry karcianej. Współorganizatorami wydarzenia byli: Sołectwo Dąbrowa-Mateuszewo, Urząd Miejski w Śremie oraz Starostwo Powiatowe.

Tegoroczna edycja przyciągnęła wyjątkowo dużą liczbę graczy. – W tym roku przybyło bardzo dużo uczestników. Mamy ich 112. Gramy przy 28 stolikach, także impreza fajna i oby tak było rok w rok – mówi organizator turnieju, Marcin Szydłowski. Do Dąbrowy zjechali gracze m.in. z Jutrosina, Kobylina, Koźmina, Kościana, Poznania oraz Śremu.

Kop sportowy to gra z historią. Wywodzi się z tradycji robotniczych i była szczególnie popularna po II wojnie światowej – grywano w nią w domach, internatach, a nawet w pociągach. – Gramy czterema kartami, systemem AS-30, najpopularniejszym obecnie. Rozgrywamy 32 rozdania w jednej rundzie, a rund jest pięć, więc cały turniej trwa około pięciu godzin – wyjaśnia Szydłowski.

A czy śremianie i mieszkańcy okolicy mają szansę na podium? Jak podkreśla organizator – jak najbardziej. – W zeszłym roku pierwsze miejsce zajął mieszkaniec Dolska, pan Marek Sikorski. W tym roku trudno powiedzieć, czy obroni tytuł, ale liczę, że lokalni zawodnicy pokażą klasę. Mnie również jak na razie idzie całkiem nieźle – dodaje z uśmiechem.

Turniej zakończył się w sportowej atmosferze i kolejny raz pokazał, że kop to gra, która łączy pokolenia, integruje lokalne społeczności i pozwala spędzić czas w zdrowej rywalizacji. Organizatorzy już zapowiadają, że tradycja będzie kontynuowana.