Oddziały dwujęzyczne to klasy, w których nauczanie przedmiotów niejęzykowych jak na przykład historii, geografii czy biologii odbywa się w języku polskim i języku obcym w zakresie dostosowanym do możliwości i umiejętności językowych uczniów. Od lat takie klasy funkcjonują w Liceum Ogólnokształcącym w Śremie, ale są rzadkością na poziomie szkół podstawowych. Od kilku lat możliwość kształcenia dwujęzycznego daje Szkoła Podstawowa nr 5 w Śremie, a od września Zespół Szkół w Jerce. Placówka z powiatu kościańskiego zawarła porozumienie ze śremskim Ogólniakiem.

W ogóle jesteśmy zaskoczeni, że w tak niewielkiej miejscowości powstała klasa dwujęzyczna. Szkoła do nas zwróciła się o pomoc, żeby podzielić się doświadczeniami, w jaki sposób to jest u nas robione. Nie ukrywam, że dla nas to była duża przyjemność, że możemy to zrobić, dlatego że do tej pory z reguły my korzystaliśmy z pomocy podmiotów zewnętrznych czy z Wydziału Anglistyki, czy z British Council, które nam pomagały ciągnąć klasy dwujęzyczne. W zasadzie praca będzie polegała na tym, że będziemy starali organizować zajęcia dzieciakom z Jerki u nas, tutaj. Raz w miesiącu będzie spotkanie, kiedy oni się znajdą u nas i mają właściwie kilka godzin ogarniętych zajęciami. Poza tym nasi nauczyciele również będą jeździć na zajęcia do szkoły w Jerce, żeby im pomagać w prowadzeniu tych zajęć.

– wyjaśnia Piotr Mulkowski, dyrektor LO w Śremie

Przede wszystkim chcieliśmy skorzystać z doświadczenia, które liceum już ma za sobą. Wiele lat dwujęzyczności, praca z uczniami, grono pedagogiczne bardzo wykształcone w tym zakresie. Dlatego postanowiliśmy skorzystać z możliwości, które daje współpraca z liceum. Dla naszych uczniów to też olbrzymie, nie tylko wyróżnienie, ale przede wszystkim szansa na to, żeby skorzystać z tego, co liceum oferuje.

– mówi Izabela Kostrzewa, dyrektor Zespołu Szkół w Jerce

Współpraca zakłada też uczestnictwo uczniów z Jarki w wydarzeniach poza lekcyjnych w Śremie. Mowa o Śremsongu, Zaduszkach Muzycznych czy w wigiliach – wylicza Piotr Mulkowski. Dyrektor nie ukrywa, że to pierwszy raz, kiedy inna szkoła zwróciła się do Liceum z prośbą o pomoc.

To dla nas też jest pewne doświadczenie, też się będziemy uczyli, w jaki sposób do tego podejść. Dla nas to jest ważne, bo w momencie, kiedy zlikwidowano gimnazja, to pozyskiwanie uczniów do klas dwujęzycznych do liceum wymaga pewnych zabiegów i dobrze jest, żeby ci uczniowie, którzy przychodzą do klas dwujęzycznych, wiedzieli o co chodzi w dwujęzyczności.

– dodaje Mulkowski

Na poziomie liceum dwujęzyczność wiąże się z dodatkowymi sześcioma godzinami lekcyjnymi w tygodniu.

Do klasy drugiej opanowują język, im się wydaje, że już opanowali język, bo faktycznie władają perfekcyjnie językiem angielskim w klasie dwujęzycznej, bo tych godzin jest bardzo dużo. To są godziny dwujęzyczności, godziny angielskiego rozszerzonego, godziny angielskiego podstawowego. To są tysiące godzin w ciągu roku szkolnego i oni dopiero od trzeciej klasy wchodzą w zagadnienia dwujęzyczności, czyli takie niuanse językowe, o których nie mają pojęcia, nawet będąc bardzo zaawansowani, jeżeli chodzi o naukę języka angielskiego.

– mówi Piotr Mulkowski

W Jerce klasy dwujęzyczne to nowość. Na tym etapie edukacji ta innowacja obowiązuje jedynie na poziomie klas siódmych i ósmych.

Jesteśmy jedyną szkołą w powiecie kościańskim. Z tego co wiem, jedyna szkoła chyba w Lesznie podstawowa też oferuje kierunki dwujęzyczne. Poza tym jesteśmy debiutantami na rynku, więc zakładam, że to też może działać na naszą korzyść i przyciągnąć uczniów nie tylko z naszej szkoły, nie tylko z terenu gminy Krzywiń, ale też z gmin ościennych do nas.

– wyjaśnia Izabela Kostrzewa

Dzięki te współpracy zyskają obie placówki. Śremski ogólniak liczy na dodatkowych uczniów z gminy Krzywiń, choć już teraz młodzież z tego terenu wybiera Śrem jako miejsce edukacji na poziomie ponadpodstawowym. Jak usłyszeliśmy, jednym z argumentów jest połączenie autobusowe na trasie Śrem-Krzywiń obsługiwane przez śremską komunikację miejską.