Do zderzenia trzech pojazdów doszło w poniedziałek wieczorem, około godziny 19. Kraksa miała miejsce na obwodnicy Śremu, w ciągu drogi wojewódzkiej nr 434 na terenie wsi Kawcze. To skrzyżowanie, które od momentu otwarcia trasy w 2007 roku jest uznawane za jedno z najniebezpieczniejszych miejsc śremskiej obwodnicy.

O wypadku służby zostały powiadomione kilka minut po godzinie 19. Na miejsce wysłane zostały patrole policji, załogi ratownictwa medycznego oraz strażacy. Rannymi zajęły się 4 załogi Ratownictwa Medycznego, a akcję ratowniczą prowadzili strażacy z JRG Śrem oraz ochotnicy z Pyszącej i Niesłabina.

Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierująca samochodem marki Citroen C8, 44-letnia mieszkanka Śremu, jadąc drogą wojewódzką nr 434 od strony Borgowa w kierunku Zbrudzewa i skręcając w lewo, w śremską ulicę Kajetańczyka, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki VW Touran, który jechał od strony Zbrudzewa.

W tych okolicznościach kierujący VW Touran, 35-letni mieszkaniec gminy Dolsk, gwałtownie skręcił kierownicą w lewo, uderzając w bok citroena. W wyniku zderzenia, VW przekroczył jeszcze oś jezdni i zderzył się czołowo z jadącym z przeciwka samochodem ciężarowym marki Mercedes Atego, którym kierował 23-letni mieszkaniec gminy Śrem

– przekazała podinsp. Ewa Kasińska, rzecznik śremskiej policji

W wyniku zderzenia obrażeń ciała doznali kierowca i pasażerka VW, kierująca i pasażer citroena oraz kierowca ciężarówki. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitali w Śremie, Środzie Wielkopolskiej i Gostyniu. Jak ustalono, uczestnicy wypadku byli trzeźwi.

Na miejscu pracowały służby ratunkowe oraz policjanci, którzy zabezpieczyli teren zdarzenia. Droga została udrożniona około północy. Śremscy kryminalni prowadzą dalsze postępowanie w sprawie tego wypadku.