Krótko po południu śremska straż pożarna została powiadomiona o wycieku nieznanej substancji na terenie zakładu przy ulicy Wiosennej. Na miejsce wysłano 5 zastępów z JRG Śrem i OSP Pysząca. Ze względu na obecność substancji chemicznych, konieczne było wezwanie specjalistycznej grupy chemicznej z podpoznańskich Krzesin.

Jak tłumaczy dowódca akcji, strażacy mają do czynienia z niewielką ilością substancji chemicznej, która wydostała się z najprawdopodobniej jednego uszkodzonego pojemnika o pojemności 200 litrów. Substancja nie wydostała się z naczepy zestawu ciężarowego, którym dostarczona została do Śremu. Nikt nie został poszkodowany.

Jak tłumaczy Joanna Pawlicka z Capchem Poland o zagrożeniu zaalarmowały mierniki wielogazowe, które pracownicy zakładu mają na swoim wyposażeniu. Substancją chemiczną, o której mówili strażacy był elektrolit. Ten został dostarczany do zakładu w Śremie w 200 litrowych beczkach i jedna z nich rozszczelniła się. Substancja nie wydostała się z naczepy, a sam zestaw ciężarowy stanął na płycie rozładunkowej stojącej na tzw. wannie wyposażonej w specjalny zbiornik awaryjny. Nie było więc ryzyka przedostania się elektrolitu do środowiska.

Strażacy z Krzesin zajęli się zabezpieczeniem uszkodzonego zbiornika i neutralizacją rozlanego elektrolitu.