„Tensometry nie pękają”. Szkoła w Dolsku gotowa na przyjęcie uczniów

środa, 28 sierpnia 2024, 10:28

Budynek szkoły w Dolsku jest bezpieczny – zapewniają władze placówki i gminy. Rok szkolny rozpocznie się bez utrudnień, choć za największą szkołą w gminie znajduje się aktywne osuwisko, którego skutkiem działalności jest zamknięcie sali sportowej. Gmina wkrótce wystąpi do Wojewody z wnioskiem o wypłatę pieniędzy na usuwanie skutków działalności dwóch osuwisk.

Szkoła Podstawowa w Dolsku mimo rozsiewanych wśród mieszkańców plotek, rozpocznie prace bez przeszkód we wszystkich budynkach. Przypomnijmy, że przez aktywne osuwisko oddziaływujące na budynek szkoły i hali sportowej od ponad 20 lat, na obu budowlach pojawiają się pęknięcia, a sama hala od kilku miesięcy jest wyłączona z użytkowania.

Priorytetem dyrekcji szkoły oraz wszystkich pracowników jest przede wszystkim bezpieczeństwo, bezpieczeństwo uczniów, bezpieczeństwo pracowników szkoły. I tutaj muszę z całą pewnością powiedzieć, że z informacji, które aktualnie posiadam od pana rzeczoznawcy oraz zapewnienia z urzędu, możemy przystąpić do nowego roku szkolnego bez jakichś zawirowań, czyli tak jak było to prowadzone do tej pory. Szkoła jest na bieżąco monitorowana, są tensometry, które aktualnie są w takim stanie, że nie pogłębiają się wzmianki na nich. Wszystko jest na bieżąco monitorowane, nie pojawiają się obecnie żadne nowe pęknięcia. Sala gimnastyczna to jest duży problem dla organizacji zajęć wychowania fizycznego. Tutaj muszę powiedzieć, że cieszy nas fakt, że w sąsiedniej szkole w Masłowie uda się otworzyć salę gimnastyczną z początkiem nowego roku szkolnego i tak jak oni przez wiele lat przyjeżdżali na naszą salę gimnastyczną do Dolska, no to my będziemy mogli skorzystać z tego teraz w drugą stronę, czyli będziemy mogli również korzystać z sali w Masłowie.

– tłumaczy Bartosz Kołakowski, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Janusza Kusocińskiego w Dolsku

Dzieci wrócą do szkoły we wrześniu w takim stanie jak ta szkoła jest, czyli bez doraźnych remontów, bo tych po prostu nie ma sensu wykonywać z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że szykujemy się za chwilę do dużego remontu, a po drugie każde pęknięcie daje nam informację o tym czy ono postępuje dalej. Tam są zakładane tensometry. Nie wszystkie tensometry pękają, czyli to nie jest tak, że w każdym obszarze budynku, jego stan się pogarsza. Owszem, pojawiają się gdzieniegdzie nowe pęknięcia, natomiast tam gdzie są tensometry, przynajmniej na tych pęknięciach, które do tej pory były, obserwujemy, że ta sytuacja się nie zmienia. Czyli innymi słowy uczniowie wrócą do szkoły we wrześniu, a szkoła czeka na remont, gdy tylko uzyskamy środki.

– dodaje Tomasz Frąckowiak, Burmistrz Dolska

Jak wynika z cotygodniowych ekspertyz stanu budynku szkoły, obecnie nie ma obaw o bezpieczeństwo uczniów. Władze Dolska zabiegają o pozyskanie dotacji ze specjalnego funduszu, aby ustabilizować osuwisko i wyremontować uszkodzone obiekty.

W ostatnim czasie zostały wykonane prace polegające na wykonaniu pięciu odwiertów. Na zlecenie gminy firma Intergeologia wykonała te odwierty, które następnie są aktualnie poddawane badaniom do połowy września, najpóźniej, ale spodziewałem się, że to będzie na początku września, wyniki tych badań pojawią się w urzędzie gminy i to jest element niezbędny do tego, żeby gmina wystąpiła wreszcie o środki na usuwanie skutków działalności tego osuwiska. A jeśli chodzi o skutki działalności osuwiska, no to wiadomo, sala gimnastyczna została zamknięta i pozostaje zamknięta, nadal nie można tam wchodzić. Natomiast przez ten okres czasu, od momentu kiedy zaczęto prowadzić takie bardziej intensywne działania i badania i pomiary, potem sala w konsekwencji została zamknięta, no to jej stan również się zmienił. 

– wyjaśnia burmistrz

Jak wynika z najnowszych dokumentów, stan hali sportowej znacznie się pogorszył, bo oprócz pękania ścian, dochodzi do skręcania się konstrukcji stalowej hali. Koszty jej odbudowy szacowane dwa lata temu mogą być znacznie wyższe i zbliżyć się lub wręcz przekroczyć budżet budowy nowego obiektu. Sama koncepcja stabilizacji osuwiska również jest modyfikowana.

Tam mamy dwa osuwiska tak naprawdę na tej skarpie i w ogóle kwestie związane ze stabilizacją osuwiska też podlegają pewnym modyfikacjom i aktualizacjom.Prawdopodobnie zaktualizujemy projekt, żeby nie stabilizować osuwiska wyłącznie na dwóch działkach, tylko żeby je stabilizować także na działkach powyżej, to są działki gminne i w ten sposób ustabilizujemy nie tylko teren przy sali i szkole, ale również teren powyżej, bliżej domów mieszkalnych na osiedlu Jaskółki. 

– dodaje Tomasz Frąckowiak

Póki co nie są znane koszty prac. Szacuje się, że budowa nowej hali może kosztować ponad 5 mln, a stabilizacja osuwiska między 5, a 10 mln złotych. Do tego należy doliczyć pieniądze potrzebne na gruntowny remont szkoły. Takich pieniędzy gmina nie posiada, ale liczy na pomoc państwa. Mimo to, do dotacji z funduszu osuwiskowego trzeba zabezpieczyć 20% wkład własny. Gdyby koszty oszacowano na poziomie 10 mln, to gmina musiała by wyasygnować gigantyczną dla jej budżetu kwotę 2 mln złotych.