Kampania przed eurowyborami trwa
Zdobywca Mount Everestu, poliglota i polityk PiS w jednym z wizytą w Śremie. Bartłomiej Wróblewski w sali widowiskowej Spółdzielni Mieszkaniowej zachęcał do oddania głosu na niego podczas czerwcowych wyborów do europarlamentu. Większą część spotkania zajęło odpowiadanie na pytania z publiczności.
Bartłomiej Wróblewski, parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości i rodowity Poznaniak zorganizował w sali spółdzielni mieszkaniowej w Śremie spotkanie ze swoimi wyborcami. Wydarzenie miało przede wszystkim przekonać zebranych, aby podczas czerwcowych wyborów do europarlamentu oddali głos właśnie na niego i formację polityczną jaką reprezentuje. Dlaczego właśnie na Prawo i Sprawiedliwość? Tutaj poseł wymienił kilka powodów.
Na spotkaniu z posłem Wróblewskim pojawił się także inny parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Dolata. Ten drugi polityk w dalszej części spotkania odniósł się do niedawnego odejścia z PiSu radnego Tomasza Klaczyńskiego, przewodniczącego rady miejskiej w Śremie.
Radny Tomasz Klaczyński wybrany z list Prawa i Sprawiedliwości, przed pierwszą sesją Rady Miejskiej w Śremie poinformował swoich kolegów, że opuszcza klub radnych PiS. Dzięki głosom radnych obecnego burmistrza, Grzegorza Wiśniewskiego, na tej samej sesji został wybrany przewodniczącym rady. Jakiś czas potem Tomasz Klaczyński oficjalnie opuścił również szeregi partii. Jak tłumaczył w rozmowie z nami, zdecydował się na odejście z ugrupowania w przeświadczeniu, że i tak z jej szeregów zostanie wkrótce wyrzucony. Zwrócił także uwagę, że większość wyborców, którzy w pierwszej turze oddali głos na kandydata PiSu w wyborach na burmistrza Śremu, potem zdecydowali się poprzeć Grzegorza Wiśniewskiego.