Oszukani na Blika. Podali kod przestępcy podającemu się za znajomego
Oszustwo na Blika. Śremska policja zarejestrowała dwa tego typu wyłudzenia, do których doszło przez kilkoma dniami. Jeden z poszkodowanych stracił ponad 2 tysiące złotych.
Oszustwo „na BLIKa” to jedna z najpopularniejszych metod stosowanych przez internetowych oszustów. Przestępcy włamują się na konto na portalu społecznościowym, przejmują je i następnie za pomocą komunikatora piszą do osób z grona znajomych. Ci, którym nie zapali się czerwona lampka i bez dodatkowego potwierdzenia przekażą kod „znajomemu”, tracą swoje pieniądze. Otrzymując kod BLIK, sprawca może wypłacić środki w bankomacie na kompletnym pustkowiu i zniknąć.
Przed kilkoma dniami właśnie tę metodę zastosowali wobec mieszkańców powiatu śremskiego cyberprzestępcy. Mieszkanka gminy Śrem była przekonana, że pisze do niej członek rodziny. Natomiast mieszkaniec gminy Książ Wielkopolski był przekonany, że pisze do niego znajomy. W obu przypadkach, zarówno „członek rodziny”, jak i „znajomy” poprosili o pożyczkę, wygenerowanie kodu BLIK i jego przesłanie za pomocą komunikatora. Mieszkaniec ksiąskiej gminy zgodził się nawet na kilkukrotne wygenerowanie i przesłanie kodu.
Kobieta straciła blisko 450 złotych, a mężczyzna ponad 2 tysiące. Sprawą zajmują się śremscy kryminalni.
Warto zabezpieczyć konta w portalach społecznościowych i nie tylko logowaniem dwuskładnikowym. To dziś podstawa. W przypadku otrzymania prośby o pożyczkę, warto zadzwonić do danej osoby i upewnić się, że pieniądze trafią do znajomego, a nie do przestępców.