Emerytowni odlewnicy świętowali Barbórkę
Wspomnienie świętej Barbary to nie tylko dzień święta górników, ale też odlewników i hutników. Rozwój Śremu w drugiej połowie XX wieku jest ściśle związany z Odlewnią Żeliwa. Trzy dni po tym święcie, na tradycyjnym śniadaniu, spotkali się członkowie Koła Emerytów Związku Zawodowego Hutników w Śremie.
Śrem jest nierozerwalnie związany z Odlewnią Żeliwa. Gdyby jeden z największych zakładów pracy nie powstał, dziś miasto wyglądałoby zupełnie inaczej. Jeden z największych zakładów pracy w regionie ściągnął do miasta setki specjalistów i wpłynął na jego dynamiczny rozwój. Niemal w każdej rodzinie jest ktoś, kto był lub jest związany z odlewnią. Odlewnicy obchodzą swoje święto równo z górnikami, w dniu wspomnienia św. Barbary. Dwa dni po tym święcie, na tradycyjnym śniadaniu, spotkali się członkowie Koła Emerytów Związku Zawodowego Hutników śremskiej odlewni. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele samorządów, instytucji, a także macierzystego zakładu. Głos zabrali m.in. zastępca Burmistrza Śremu Bartosz Żeleźny oraz starosta śremski Zenon Jahns.
O ile samorządowcy mówili o przeszłości i wspomnieniach związanych z zakładem sprzed kilkudziesięciu lat, to obecny szef zakładu Jakub Kołakowski kładł nacisk na to co tu i teraz.
Nowy produkt ma trafiać zarówno na rynek Polski i jak i rynki zagraniczne. PGO ma plany, aby wybudować największą jak dotąd elektrownię fotowoltaiczną w Śremie. Głos zabrali też prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Śremie Marek Mansfeld oraz szef związków zawodowych z PGO Odlewni Żeliwa Oddział w Śremie Sławomir Kubala.
Podczas spotkania uhonorowano członków którzy w tym roku obchodzili jubileusze wspólnego pożycia – 50, 55 i 65 lat małżeństwa. Piotr i Helena Wysokińscy, Teresa i Antoni Ratajczakowie, Krystyna i Bogdan Słabolepsi oraz Teresa i Mieczysław Kmieciowie.