Weekend Cudów za nami. Jak wyglądał finał w tym roku?
Śremski sztab Szlachetnej Paczki pomógł w tym roku ponad czterdziestu rodzinom. Jak wspominają osoby zaangażowane w akcje, chętni darczyńcy zgłaszają się bardzo licznie, gorzej jest niestety z wolontariuszami.
Szlachetna Paczka jest ogólnopolskim projektem społecznym, który kieruje się zasadą tzw. „mądrej pomocy”, czyli bezpośredniego przekazywania wsparcia rodzinom naprawdę tej pomocy wymagających. W połowie grudnia odbywa się zawsze Weekend Cudów, czyli dostarczanie darów i następnie przekazywanie ich potrzebującym. Nie inaczej było w tym roku także w powiecie śremskim, gdzie ze zgłoszonych sześćdziesięciu rodzin, pomoc po dokładnej weryfikacji otrzymało ich ponad czterdzieści.
Jak wspominali wolontariusze Szlachetnej Paczki, w Śremie i okolicach raczej nie ma problemu ze znalezieniem darczyńców, a potrzebujące rodziny z bazy znikają dosyć szybko. Większy kłopot stanowi zaś znalezienie w czasie przedświątecznej gorączki chętnych i dyspozycyjnych wolontariuszy.
Mniej więcej dwa miesiące przez Weekendem Cudów do internetowej bazy zbierane są zgłoszenia potrzebujących rodzin. Następnie przeprowadzany jest dokładny wywiad, czy osoby tam zapisane naprawdę tego wsparcia potrzebują. Często pomoc Szlachetnej Paczki to nie tylko żywność czy odzież, ale także sprzęt czy nawet meble. Dary przekazywane przez Szlachetną Paczkę pozwalają nie tylko przeżyć, ale również otwierają nowe możliwości pozwalające potrzebującym dalej samodzielnie radzić sobie w życiu.