Dwa pojazdy spłonęły jednego popołudnia
Dwa pojazdy stanęły w płomieniach w środowe popołudnie. Najpierw przy ulicy Rolnej w Śremie doszczętnie spłonęła osobówka. Kilkanaście minut później strażacy interweniowali w okolicach Żabna.
To było pracowite popołudnie dla służb ratowniczo-gaśniczych z terenu powiatu. W środę, krótko po godzinie 14:00, strażacy udali się na ulicę Rolną. W trakcie jazdy zapalił się renault scenic. Kierowca zjechał na pobocze i stanął we wjeździe na teren składu opału, gdzie próbował ugasić płomienie. Mimo wysiłków, auto spłonęło doszczętnie. Na miejscu interweniowały dwa średnie i jeden ciężki wóz gaśniczy z JRG Śrem oraz OSP Pysząca. Pojazdem podróżowały dwie osoby, nic im się nie stało.
Niemal w tym samym czasie strażacy odebrali zgłoszenie o płonącej ciężarówce. Gęsty czarny dym unoszący się nad lasem było widać z kilku kilometrów. Okazało się, że w trakcie prac leśnych zapalił się rębak do gałęzi na podwoziu ciężarowym. Tego auta również nie udało się uratować, ale dzięki zaangażowaniu ochotników ogień nie zdołał się rozprzestrzenić na okoliczny las. Na miejscu oprócz OSP Żabno i JRG Śrem interweniowały OSP Mosina i JRG 9 Poznań-Mosina.
Późnym wieczorem ochotnicy z Książa Wielkopolskiego oraz śremscy strażacy zostali zaalarmowani do nieprzytomnego, 70-letniego mężczyzny leżącego na ulicy. Po dotarciu służb na miejsce okazało się, że nikt nie wymagał pomocy.