Trafił do aresztu. Co przeskrobał?
40-letni śremianin w końcu się doigrał i za kradzieże oraz włamanie trafił do aresztu. Pod koniec marca policjanci zostali powiadomieni o kradzieży laptopa z samochodu pozostawionego pod marketem. W toku śledztwa okazało się, że podejrzany ma na koncie inne przewinienia. To ten sam mężczyzna, który na początku miał włamać się do sklepu z używaną odzieżą.