Gmina szuka operatora komunikacji miejskiej
Śrem ogłosił przetarg na obsługę komunikacji miejskiej. Zamówienie ma obowiązywać od połowy bieżącego roku, przez 48 miesięcy. Wykonawca musi posiadać w Śremie zajezdnię oraz biuro obsługi klienta. Wartość zamówienia to ponad 11 mln złotych netto. Od 2016 roku gmina zawierała bezpośrednią umowę z jednym przewoźnikiem – firmą Totem.

Od kilku miesięcy śremski ratusz przygotowywał się do przetargu na obsługę komunikacji miejskiej. Wczoraj zamówienie zostało ogłoszone w Biuletynie Informacji Publicznej. Kontrakt ma obowiązywać przez 4 lata, począwszy od 1 lipca 2022 roku. Gmina planuje utrzymać obecną liczbę linii – 3 miejskie i 14 podmiejskich. Szacunkowo autobusy mają pokonywać każdego dnia roboczego ponad 1800 kilometrów, a w soboty zaledwie 100. Komunikacja pozostanie dla pasażerów bezpłatna.
Nowa umowa ma obowiązywać od 1 lipca do 30 czerwca 2026 roku, a więc przez pełne 4 lata. Gmina wymaga, by przewoźnik posiadał w mieście zajezdnię oraz biuro obsługi klienta. Pojazdy mają być w pełni monitorowane, w jednolitych barwach umożliwiających łatwą identyfikację. Na tym nie koniec wymagań. Autobusy muszą posiadać przynajmniej 70 miejsc siedzących i stojących. Być wyposażone w co najmniej dwoje drzwi pneumatycznych, klimatyzację, sprawne ogrzewanie, elektroniczne tablice kierunkowe, powiadomienia głosowe, lokalizatory GPS i dozowniki do płynu dezynfekcyjnego. Na pokładzie muszą się znaleźć systemy zliczające osoby wsiadające i wysiadające na każdym przystanku. Autobusy mają mieć podjazdy dla wózków inwalidzkich oraz bezstopniowe wejścia.
Wykonawca ma obowiązek zapewnienia odpowiedniej liczby autobusów (nie zostało wskazane ilu konkretnie), które są jego własnością, zostały użyczone lub wynajęte. Do obsługi linii nr 1, 2, 7 wymagane są pojazdy niskopodłogowe, natomiast do obsługi pozostałych linii Gmina dopuszcza autobusy podmiejskie, z zastosowanymi rozwiązaniami technicznymi umożliwiającymi dostęp osobom ze szczególnymi potrzebami.
Z dokumentów przetargowych wynika, że Śrem chce docelowo powrócić do rozkładu jazdy sprzed 2 lata, z pominięciem części kursów weekendowych. Nadal utrzymane mają być połączenia do sąsiednich gmin: Brodnicy, Dolska, Krzywinia, Książa Wlkp., Kórnika i Zaniemyśla.
Wartość kontraktu została oszacowana na 11,5 mln złotych netto. Oznacza to, że samorząd jest gotowy wydać na organizację komunikacji miejskiej prawie 2,9 mln netto rocznie. W przetargu oceniana będzie głównie cena, ale też wiek pojazdów.