Pracownik lombardu miał oszukać 27 osób

czwartek, 19 sierpnia 2021, 12:31

Śremscy kryminalni z zespołu zajmującego się walką z przestępczością gospodarczą zakończyli trwające blisko 2 lata śledztwo w sprawie oszustw przy udzielaniu pożyczek gotówkowych. W postępowaniu, które nadzorowała Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, zarzuty postawiono Andrzejowi K., 56-letniemu śremianinowi.

Z zebranego materiału dowodowego wynika, że podejrzany w latach 2007 – 2020, oszukał wiele osób będących w trudnej sytuacji materialnej, którym udzielał krótkoterminowych pożyczek gotówkowych. Do zawierania umów dochodziło w lombardzie, który mieścił się w sercu Jezioran w pawilonie Relax. Andrzej K. formalnie był pracownikiem firmy, która była zarejestrowana na jego żonę. Lombard nie istnieje już od ponad roku.

– Sposób działania mężczyzny wobec wszystkich pokrzywdzonych był bardzo podobny. Klienci przychodzili do lombardu po pożyczkę i podpisywali umowę w jednym egzemplarzu bez wskazanej kwoty pożyczki. Mężczyzna w ogóle nie weryfikował sytuacji finansowej swoich klientów i kwotę w umowie wpisywał później, znacznie wyższą i niezgodnie z ich wolą. Po upływie wyznaczonego terminu zwrotu pożyczki podejrzany kierował do pokrzywdzonych przedsądowe wezwania do zwrotu pieniędzy w kwocie znacznie wyższej niż przekazana w dniu zawarcia umowy. Kiedy dłużnicy nie odpowiadali, to wysyłał do różnych sądów na terenie Wielkopolski pozwy o zapłatę wprowadzając podstępnie sędziów w błąd co do autentyczności umowy i wysokości roszczenia, aby uzyskać nakaz zapłaty. Sądy wydawały nakazy, a podejrzany składał u komorników sądowych wnioski o wszczęcie egzekucji z majątku dłużników. W kilku przypadkach pokrzywdzeni po otrzymaniu nakazu zapłaty składali w sądach sprzeciw. Sprawy kończyły się różnie – tłumaczyła podinsp. Ewa Kasińska ze śremskiej policji.

Andrzej K. usłyszał w sumie 20 zarzutów. Te dotyczyły fałszerstwa dokumentów, wyłudzenia poświadczenia nieprawdy i oszustw. W sprawie jest 27 pokrzywdzonych, głównie mieszkańców powiatu śremskiego, ale też kilka osób jest z innych rejonów Wielkopolski.

Oskażonego czeka teraz sprawa w sądzie. Będzie odpowiadał z wolnej stopy.