Nieczystości płynne z terenu fermy bydła w Pince spływały w kierunku Jeziora Grzymisławskiego, ale nie doszło do zanieczyszczenia wody. Leszczyński WIOŚ zbadał próbki wody pobrane podczas styczniowej kontroli. Wyniki badań nie potwierdziły zanieczyszczenia wód jeziora azotanami pochodzenia rolniczego. Okazuje się jednak, że wody opadowe były odprowadzane bez wymaganych zezwoleń.