Takiej frekwencji nie było dotąd podczas obrady Rady Miejskiej w Śremie. Radni opozycji zbojkotowali nadzwyczajną sesję zwołaną na wniosek burmistrza Śremu. Uważają oni, że zaproponowane projekty uchwał można było procedować po ustaniu epidemii, a jeśli już to skupić się na pomocy przedsiębiorcom czy przygotowaniu budżetu gminy na czas kryzysu. Zdaniem szefa gminy, sesja była konieczna.