Dożynki Gminne w Wyrzece: święto plonów mimo kapryśnej pogody

niedziela, 14 września 2025, 17:38

Dziś mieszkańcy gminy Śrem spotkali się w Wyrzece, aby wspólnie uczcić zakończenie żniw. Choć pogoda tego dnia była niepewna i nie brakowało deszczu, podczas głównych uroczystości aura sprzyjała. Ulicami wsi przejechał barwny korowód dożynkowy, a obrzędy odbyły się na terenie za budynkiem szkoły.

Dziś w Wyrzece odbywają się dożynki gminne. Uroczystość rozpoczęła się po 14:00 mszą dziękczynną, którą w sali wiejskiej odprawił ks. Ryszard Pazgrat. Po nabożeństwie barwny korowód dożynkowy przejechał z ulicy Wawrzyniaka na Szkolną, gdzie na placu za budynkiem szkoły odbyły się tradycyjne obrzędy.

Część oficjalna rozpoczęła się od przemówienia burmistrza Śremu, Grzegorza Wiśniewskiego, który podkreślił znaczenie pracy rolników dla bezpieczeństwa żywnościowego całego kraju.

Jest mi niezmiernie miło, że mogę Was powitać podczas Dożynek Gminnych w Wyrzece, które są dzisiaj świętem pracy, plonów, lokalnego dziedzictwa i kultury. (…) Dziękuję wszystkim rolnikom, ogrodnikom, sadownikom i pszczelarzom za trud, za poświęcenie, za pracę na rzecz naszej ziemi – mówił burmistrz, zwracając uwagę na trudności, z jakimi w ostatnim roku borykała się wieś: zmienną pogodę, choroby zwierząt czy rosnące koszty produkcji.

Centralnym punktem obchodów było uhonorowanie Starostów Dożynkowych 2025 – Damiana Piaseckiego i Marty Borczyńskiej. Symboliczna funkcja starosty i starościny dożynkowej to wyróżnienie dla rolników, którzy na co dzień są przykładem gospodarności i przywiązania do tradycji.

Pan Damian Piasecki od dekady prowadzi wraz z żoną Moniką gospodarstwo wyspecjalizowane w hodowli krów mlecznych. Nowoczesne rozwiązania, jakie wprowadzili, sprawiły, że ich stado – liczące obecnie około 170 sztuk bydła – dostarcza rocznie blisko milion litrów mleka, trafiającego m.in. do zakładów Danone.

Z kolei pani Marta Borczyńska wraz z mężem Janem od ponad dwóch dekad rozwija gospodarstwo o powierzchni 38 hektarów. Specjalizują się w hodowli trzody chlewnej oraz bydła opasowego, a ich synowie – Mateusz i Krzysztof – uczą się w Zespole Szkół Rolniczych w Grzybnie, kontynuując rodzinne tradycje.

Dożynki, jak podkreślił burmistrz, to nie tylko czas podsumowań i wdzięczności, ale także okazja do wspólnych rozmów i zabawy. Wyrzeka, mimo niesprzyjającej aury, stała się miejscem integracji społeczności lokalnej, która licznie przybyła, by świętować zakończenie tegorocznych żniw.