Dolsk dla Felka

piątek, 21 lutego 2025, 10:48

Gmina Dolsk walczy o życie 6-letniego Felka z Mełpina. W ostatni weekend odbyły się wydarzenia, podczas których zbierano środki na specjalistyczne leczenie za granicą. Ochotnicy zorganizowali challenge, a w Katolickim Domu Kultury wystąpili muzycy i wokaliści.

Feliks Jama – 6 letni mieszkaniec Mełpina w Gminie Dolsk – od 1,5 roku toczy niezwykle trudną walkę o życie. Ten dzielny chłopiec zmaga się z wyjątkowo agresywnym nowotworem – guzem Wilmsa. Potworna choroba powróciła, dlatego rozpoczęła się walka o zdrowie. Potrzeba pieniędzy na specjalistyczną terapię poza granicami Polski. Dlatego do walki rodziców dołączyli mieszkańcy gminy Dolsk. W minioną sobotę w miasteczku odbył się koncert oraz challange. Ten drugi przygotowali strażacy z OSP Dolsk.

Dzięki uczestnikom wyzwania ochotnicy przekazali na konto Felka 1222 złote. W tym samym czasie w Katolickim Centrum Kultury odbywał się koncert z inicjatywy m.in. Tomka Walewskiego. Na scenie zagrało Ognisko Walusia, zaprezentował się też Romuald Jędraszak z Kapeli Dudziarzy Wielkopolskich. Następnie na scenie wystąpiło Studio Piosenki Melody Julii Bartkowiak.

Podczas koncertu o podniebienia słuchaczy zadbało Koło Gospodyń Wiejskich z Mełpina. Panie serwowała przepyszne domowe ciasta oraz kawę i herbatę. Mieszkańcom gminy Dolsk udało się zebrać prawie 7 700 złotych.

Pierwsze objawy pojawiły się w lipcu 2023 roku, kiedy Feliks zaczął skarżyć się na silny ból brzucha. Wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że to początek dramatycznej drogi. W szpitalu zdiagnozowano u niego guza na nerce, a także oprócz tego jeszcze 3 guzy w brzuchu oraz 4 guzki w płucach. Diagnoza wstrząsnęła rodziną, która od tego momentu musiała zmierzyć się z brutalną rzeczywistością dziecięcej onkologii. Chłopiec przeszedł kilka ciężkich operacji, a także kilka cykli chemio- i radioterapii.

Po ostatniej operacji badania były obiecujące, bowiem wycięte zmiany były wolne od komórek rakowych. W listopadzie 2024 roku wykryto kolejne zmiany naciekowe przy prawym płucu. Tym razem chemioterapia przestała działać, a guzki zaczęły się rozrastać. Lekarze zdecydowali się na podanie leku ostatniej szansy w połączeniu z nową chemioterapią, ale nie ma pewności, czy leczenie powstrzyma rozwój nowotworu. Obecnie jedyną nadzieją dla Feliksa jest specjalistyczne leczenie za granicą, które daje szansę na pokonanie choroby. Koszty terapii są jednak ogromne i znacznie przekraczają możliwości finansowe rodziny. Rodzice Feliksa z całych sił walczą o życie swojego synka i proszą o pomoc – każda wpłata przybliża ich do celu i daje szansę na uratowanie życia tego dzielnego chłopca.