Małachowo. Uderzał kobietę kijem. Nie pierwszy wybryk 70-latka
Sąsiadkę uderzył kijem, a jej niepełnosprawnemu synowi groził. Aresztowaniem zakończył się kolejny wybryk 70-letniego mieszkańca Małachowa. Senior 12 lat temu uderzał metalowym prętem kobietę, która wysiadła z autobusu, wcześniej odpowiadał za napaści na policjanta i uszkodzenie pojazdu jednej ze śremskich instytucji. Wiosną tego roku usłyszał zarzuty uszkodzenia grobu oraz wielokrotnej kradzieży elektronicznych zniczy.
70-letni mieszkaniec Małachowa jest znany policji od wielu lat. Do kolejnego zatrzymania mieszkańca gminy Dolsk doszło w miniony wtorek. Tego dnia późnym wieczorem mundurowi odebrali telefon napaści na kobietę i jej syna, do której doszło w przydomowym ogródku.
Okazało się, że 70-latek uderzył drewnianym kijem swoją schorowaną sąsiadkę, która wraz z niepełnosprawnym synem była w ogrodzie. Uderzając 61-letnią kobietę, agresywny mężczyzna trafił w jej okulary, które pękły i spadły na ziemię. 70-latek, wymachując młotkiem, groził też niepełnosprawnemu, 33-letniemu synowi kobiety, który chciał pomóc swojej mamie i zabrać ją do domu. Pokrzywdzona trafiła do szpitala. Na szczęście nie odniosła poważniejszych obrażeń ciała. Agresywny 70-latek w rozmowie z policjantami przyznał się do ataku na sąsiadów.
tłumaczy podinsp. Ewa Kasińska ze śremskiej policji
Agresor był trzeźwy. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a następnego dnia usłyszał prokuratorskie zarzuty dotyczące uderzenia drewnianym kijem w okolice oka oraz kierowania gróźb karalnych. Decyzją prokurator, podejrzany jest pod dozorem Policji, ma zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych oraz zakaz kontaktowania się z nimi w jakiejkolwiek formie.
To nie pierwszy wybryk seniora. W 2012 roku ten sam mężczyzna uderzał metalowym prętem kobietę, która wysiadła z autobusu na przystanku w Małachowie. W tym samym roku mężczyzna został zatrzymany na jednorazowe badanie psychiatryczne, które odbyło się w związku z nakazem wydanym przez sąd i toczącą się sprawą uszkodzenia pojazdu służbowego jednej ze śremskich instytucji. 70-latek jeszcze wcześniej miał prowadzone sprawy, które skończyły się w sądzie, a dotyczyły czynnej napaści na funkcjonariusza śremskiej komendy oraz uszkodzenia ciała osoby najbliższej.
Na początku 2024 roku mężczyzna został zatrzymany za zniszczenie nagrobka na cmentarzu w Kunowie oraz za wielokrotną kradzież zniczy elektronicznych.