Tak Śrem świętował 105. rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego
Przed pomnikiem Dobosza w parku miejskim rozpoczęły się śremskie obchody 105. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Miłośnicy Śremu przybliżyli zebranym sylwetkę powstańca Stanisława Gawrońskiego, który wstąpił do śremskiego batalionu w styczniu 1919 roku. Podsumowujemy obchody rocznicowe w Śremie.
Wielkopolanie i śremianie pamiętają o wydarzeniach sprzed 105. lat i podobnie jak co roku, 27 grudnia wzięli udział w uroczystościach upamiętniających lokalnych bohaterów. Przed pomnikiem Dobosza Towarzystwo Miłośników Ziemi Śremskiej przybliżyło sylwetkę kolejnego powstańca. Był nim Stanisław Gawroński, postać zapomniana, ale jego imię nosi jeden ze śremskich ogrodów działkowych. Gawroński urodził się pod Jarocinem, a jego rodzina przeniosła się do Śremu u schyłku XVIII wieku. Był też Radnym Rady Miejskiej w Śremie. Zmarł w 1952 roku w Poznaniu, dokąd przeprowadził się w roku wybuchu II wojny światowej. W obchody 105. Rocznicy powstania włączyli się śremscy bracia kurkowi, którzy oddali honorową salwę. Na zakończenie uroczystości w Parku Powstańców Wielkopolskich, zgromadzeni śremianie oraz delegacje złożyli kwiaty pod pomnikiem Dobosza.
Od paru lat śremskie obchody wybuchu Powstania Wielkopolskiego podzielone są na kilka części. W ramach jednej z nich jest możliwość wzięcia za darmo flagi jaką posługiwali się śremscy powstańcy wielkopolscy, innego dnia muzeum śremskie ponownie zaprosiło na jeziorański deptak, gdzie tym razem można było zabrać ze sobą biało-czerwoną kokardę. Z tej sposobności już pierwszego dnia skorzystało wielu mieszkańców miasta.
Jak mówił nam dyrektor muzeum śremskiego, Mariusz Kondziela, tablica z której można było sobie wziąć biało-czerwoną kokardę daje możliwość indywidualnego poznawania i kultywowania lokalnej historii. Tego samego dnia, kiedy umożliwiono wzięcie kokardy ze specjalnie do tego celu przygotowanej tablicy, odbyły się również główne śremskie obchody wybuchu Powstania Wielkopolskiego.
27 grudnia o 16:40 w całej Wielkopolsce zawyły syreny. Właśnie w ten sposób uczczono 105. Rocznicę Wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Zryw według dokumentów historycznych rozpoczął się właśnie o 16:40. Z kolei o 17 w kościele garnizonowym rozpoczęła się uroczysta msza święta, po której pod pomnikiem powstańców zakończono śremskie obchody.
Śremskie oraz delegacje zgromadzone w kościele wojskowym przeszli ulicami na pobliski cmentarz parafialny, gdzie znajduje się pomnik Powstańców Wielkopolskich. Właśnie tam odbyła się uroczystość wieńcząca obchody wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Modlitwę w intencji poległych powstańców odmówił ks. prałat Marian Brucki. Jak mówił w swoim wystąpieniu Burmistrz Śremu, pierwsza połowa XX wieku to był ciężki okres w historii Polski. Wielkopolanie domagali się powrotu ziem zaboru pruskiego do Polski, w której właśnie odradzała się niepodległość. Iskrą, która wznieciła zryw był przyjazd Ignacego Paderewskiego do Poznania.
Następnie oficer wojska polskiego odczytał Apel Poległych, a kompania honorowała oddała salwę. Na zakończenie zgromadzeni śremianie złożyli pod pomnikiem wiązanki kwiatów. Następnie orkiestra dęta odegrała rotę.